Już na sesji narzeczeńskiej wiedziałam, że współpraca z nimi to będzie czysta przyjemność, a pleneru ślubnego nie mogłam się doczekać! Grafik był dość napięty, bo chciałam spełnić wszystkie marzenia młodych 🙂 Wszystko działo się we Wrocławiu. Zaczęliśmy od ogrodu botanicznego ahh… cudowne miejsce.. 100 pomysłów na sekundę, ale trzeba było rozważnie rozłożyć siły bo przecież jeszcze cały dzień przed nami 🙂 Co mogę powiedzieć o tym miejscu ..no bajecznie niesamowity klimat i mimo tłumów mega intymność. Szczerze polecam to miejsce! Za to drugie miejsce ciągnie za sobą całą historię, a konkretnie historię o poszukiwaniu odpowiedniego miejsca haha! Z Martyna opanowałyśmy chyba całą mapę google w poszukiwaniu szklarni w okolicach Wrocławia. No i znalazłyśmy!!! Była cudowna!
No ale, nie ma się co rozpisywać.. zobaczcie co pięknego razem stworzyliśmy!
Martyna dziękuję za tą energię! A tobie Damian za wytrzymałość :)))
Leave a reply